ПАРАФІЯ СВЯТОГО МИКОЛАЯ ВІТАЄ ГОСТЕЙ ! ***



Wielki głód na Ukrainie

LUDOBÓJSTWO NA NARODZIE UKRAIŃSKIM

 Г О Л О Д О Д О М О Р  1932-33

Wielki głód na Ukrainie, Hołodomor (ukr. Голодомор) – klęska głodu w latach 19321933 na terytorium ówczesnej Ukraińskiej SRR (dzisiejsza Ukraina wschodnia i centralna), będąca częścią klęski głodu w południowej części ZSRR (m.in. na Kubaniu, Powołżu, Zachodniej Syberii i w Kazachstanie) – konsekwencja wprowadzonej przez kierownictwo WKP(b) i władze państwowe Związku Radzieckiego polityki przymusowej kolektywizacji rolnictwa i bezwzględnej egzekucji przez organy państwowe ZSRR[1] narzuconych chłopom obowiązkowych, nieodpłatnych kontyngentów dostaw produktów rolnych w wymiarze przekraczającym możliwości produkcyjne wsi.

Według różnych szacunków spowodował śmierć od co najmniej 3,3[2] do 6-7 milionów[3][4][5]. Ogółem, w latach 1921–1947, wskutek trzech klęsk głodu (w 1921–1923, 1932–1933 i 1946–1947) na Ukrainie, życie straciło około 10 milionów ludzi[6].

Przebieg

Powodem głodu była w pierwszym rzędzie przymusowa kolektywizacja rolnictwa, która powodowała chaos na wsi: niszczenie przez aktywistów dobytku chłopów, wyprzedawanie i zarzynanie koni w obawie przed ich konfiskatą, powstrzymywanie się od prac polowych. Władze oskarżały kułaków o agitację przeciwko kołchozom oraz o sabotaż, a jednocześnie błędnie spodziewały się, że w wyniku kolektywizacji produkcja rolna wzrośnie – na planach eksportu płodów rolnych opierały swoje plany industrializacyjne. Władze utrzymywały i być może uważały, że załamanie skupu zboża jest wynikiem ukrywania plonów przez chłopów i mimo próśb władz lokalnych nie obniżały wymaganych kontyngentów dostaw.

W rezultacie lokalni działacze prowadzili akcje szukania ukrytego zboża, które prowadziły do zabierania zboża przeznaczonego na siew, a także zapasów niezbędnych do wyżywienia rodzin chłopskich. Nastąpiła fala migracji głodowych, na które władze odpowiedziały wprowadzeniem paszportów i zakazem podróży koleją. W wyniku głodu zginęła znacząca część populacji Ukrainy; wymarło wiele wsi i dochodziło do licznych przypadków kanibalizmu[7][8].

Według ukraińskiej gazety Den (luty 2007) na Ukrainie zmarło wtedy 21 000 Polaków. O ich losach i losach ich sąsiadów mówi pamiętnik Zofii Pawłowskiej[9].

Dekret o pięciu kłosach

Dla tych, którzy zostawali na wsi, częstokroć jedynym miejscem, gdzie można było coś znaleźć do jedzenia było pole kołchozowe. Jednak zerwanie tam choćby kłosa było przestępstwem przeciwko ZSRR. Mołotow i Kaganowicz na rozkaz Stalina opracowali dekret "O ochronie mienia przedsiębiorstw państwowych, kołchozów, spółdzielni oraz wzmocnieniu własności społecznej". Opublikowany 7 sierpnia 1932 r. nazywany był potocznie prawem pięciu kłosów, gdyż za zerwanie takiej liczby groziła kara śmierci lub 10 lat łagru. Skazani nie mogli liczyć na amnestię[10]. W przeciągu półtora roku skazano ponad 125 tysięcy osób.[11].

Torgsiny

Rolnicy umierali lub uciekali do miast, gdzie żywność można było kupić w specjalnych sklepach, torgsinach, za walutę, złoto, srebro lub inne kosztowności. Dla państwa określającego się mianem kraju robotników i chłopów torgsiny okazały się doskonałym interesem. Dwa torgsiny w Charkowie w okresie od stycznia do lutego 1932 r. przyjęły od ludzi 374 kg złota o wartości 294 tys. rubli. W miarę nasilania się głodu powstawało ich coraz więcej. W styczniu 1932 r. takie sklepy były w ośmiu ukraińskich miastach, w maju 1932 r. było ich już 26, a jesienią – 50 w 36 miastach. Liczba torgsinów zwiększyła się do 263 w najbardziej głodnym 1933[12].

Paszporty

Władze ZSRR, by poradzić sobie z masowym opuszczaniem wsi przez chłopów, 27 grudnia 1932 r. wprowadziły paszporty wewnętrzne (dokumenty tożsamości). Nie posiadający takiego dokumentu nie mógł przebywać poza miejscem zamieszkania pod groźbą administracyjnej kary obozu koncentracyjnego. Ludność wiejska nie miała faktycznie prawa do paszportów a w konsekwencji nie mogła opuścić wsi. Wydanie paszportu (dowodu osobistego) było bowiem decyzją szefa kołchozu/sowchozu, a dokumenty tożsamości były przechowywane przez administrację kołchozową/sowchozową. Stan taki utrzymał się aż do 1974 r. Restrykcje te oczywiście nie mogły całkowicie zatrzymać głodujących chłopów na wsi. Jednak bardzo niewielki odsetek, tych, którzy przedostali się nielegalnie do miast, mógł poprawić swój los. Nie mogąc znaleźć pracy lub kupić albo ewentualnie wyżebrać trochę chleba, rolnicy umierali na ulicach Charkowa, Kijowa, Dniepropietrowska, Połtawy, Winnicy, Humania i innych większych miast Ukrainy[13].

Akty kanibalizmu

Głód działał na psychikę ludzką w różnoraki sposób. Jedni umierali w swoich domach w samotności, inni próbowali się ratować udając się do miast, jeszcze inni posuwali się do aktów kanibalizmu. W trakcie głodzenia w organizmie człowieka przeważa katabolizm nad anabolizmem białka. Codziennie spada masa ciała. Pojawiają się ostre bóle żołądka, które po jakimś czasie zanikają. Człowiek wpada w letarg, jest otępiały. Dochodzi do ostrych zaburzeń umysłowych, mogą pojawić się omamy. Jednym z takich przykładów jest sprawa Kseni Bołotnikowej, mieszkanki wsi Sofijówka, która z powodu głodu zaczęła puchnąć. Z powodu braku żywności, braku pomocy z jakiejkolwiek strony, mając na utrzymaniu jeszcze syna, zabiła swoją córkę podrzynając jej gardło. Po zabójstwie położyła jej ciało na ławce, przykryła i poszła spać. Następnego dnia odcięła dziewczynce głowę i włożyła do kotła. Pozostałą część ciała pokroiła na kawałki i zakopała w gnoju[14].

Reakcje

Fakt głodu był negowany; wszelkie wypowiedzi na ten temat aż do upadku ZSRR były kwalifikowane jako przestępstwo "propagandy antyradzieckiej". Utajnione zostały też wyniki spisu ludności w 1937 roku, ujawniające demograficzny aspekt wielkiego głodu. Zastosowano też aktywne środki dezinformacji wobec dziennikarzy zachodnich; o świadome ukrywanie faktów oskarża się obecnie wielu ówczesnych korespondentów w ZSRR (określanych jako tzw. użyteczni idioci). Najbardziej znanym negacjonistą wielkiego głodu był Walter Duranty. Podobne stanowisko zajął premier Francji Édouard Herriot, celowo obwożony po terenie Ukrainy podczas swego pobytu w ZSRR.

Głód w oczach polskich dyplomatów

Ważnym źródłem dla ukazania pełnej historii Hołodomoru są materiały archiwalne państw, które posiadały swoje przedstawicielstwa w ZSRR. Materiały brytyjskie, niemieckie i włoskie opublikowano już w 1988 r. Podobne materiały polskie były nieznane do ostatnich czasów[15]. Polacy mieli swoje konsulaty w Charkowie i Kijowie oraz poselstwo w Moskwie. Polscy dyplomaci, z których znaczna część pracowała dla wywiadu wojskowego II RP[16]. (Oddział II Sztabu Głównego WP) obszernie relacjonowali otaczającą ich rzeczywistość. Informację czerpali z własnych obserwacji miejsc pracy – Kijowa i Charkowa, z podróży służbowych, od petentów, a także z korespondencji, która dochodziła do konsulatów[17]. Kierownik referatu „Wschód” w II Oddziale Sztabu Głównego tak opisywał sytuacje Ukrainy:

Głód na Ukrainie bardzo wielki. Wsie liczące ongiś 5–6 tysięcy ludności, zamieszkiwane są obecnie (15 czerw.) przez 20–30 rodzin. Z powodu braku ludzi do grzebania trupów w niektórych wsiach początkowo trupy były wrzucane do piwnic opustoszałych domów, a kiedy zabrakło ludzi trudniących się wrzucaniem trupów do piwnic, trupy leżały nie chowane przez dłuższy czas w domu. Na porządku dziennym trupów nie chowało się przez 3–4 dni. W związku z tym w niektórych, wymarłych prawie zupełnie wsiach, panuje smród nie do zniesienia

— R. Kuśnierz, Głód potępienia[18]

 

Współczesne postrzeganie i prawna ocena wielkiego głodu

Wielki głód budzi wiele sporów wśród historyków: nieznana jest liczba ofiar, a szacunki różnią się o kilka rzędów wielkości. Spory budzi, czy głód był celowo wywołany, czy też był nieprzewidzianym skutkiem decyzji władz. Wśród historyków przyjmujących celowe działanie władz spory dotyczą motywów: czy była to represja wymierzona w naród ukraiński w celu stłumienia ukraińskich dążeń narodowych mogących zagrozić spoistości ZSRR (co w 2006 roku potwierdziły dokumenty z archiwum NKWD), czy też wynik klasowej nienawiści wobec chłopów. Spór dotyczy także osób odpowiedzialnych za tragedię: ówczesnych centralnych i lokalnych działaczy partyjnych – Pawła Postyszewa, Stanisława Kosiora, Łazarza Kaganowicza, Waleriana Kujbyszewa, a przede wszystkim – Józefa Stalina.

Postrzeganie na świecie

 
Kraje oficjalnie uznające wielki głód za ludobójstwo

10 listopada 2003 dwadzieścia pięć krajów świata, w tym Rosja, Ukraina oraz Stany Zjednoczone wydały deklarację w związku z siedemdziesiątą rocznicą wielkiego głodu[19], w którym oddano cześć ofiarom, rozciągając jednak pamięć także o ofiary głodu innych narodów Związku Radzieckiego tego okresu.

Według wypowiedzi przewodniczącego delegacji Rosji przy PACE dla agencji ITAR-TASS, Leonida Sluckiego 16 grudnia 2009 Komisja do spraw politycznych przy Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy (PACE) odmówiła uznania poprawki do sprawozdania o głodzie w ZSRR w latach 30., która uznawała go za akt ludobójstwa wobec narodu ukraińskiego. Oficjalny komunikat w tej sprawie spodziewany jest w styczniu 2010[20].

Za ludobójstwo uznają głód na Ukrainie rządy lub parlamenty 26 państw, w tym:

28 listopada 2006 r. Rada Najwyższa (parlament) Ukrainy przyjęła na wniosek prezydenta Wiktora Juszczenki ustawę uznającą wielki głód za zbrodnię ludobójstwa. Ustawę poparło 233 z 435 deputowanych obecnych na sali. "Za" głosowali członkowie prezydenckiego bloku Nasza Ukraina, frakcji BJuT-y Julii Tymoszenko i Socjalistycznej Partii Ołeksandra Moroza. Ustawy nie poparli komuniści i parlamentarzyści z prorosyjskiej Partii Regionów premiera Wiktora Janukowycza.

23 października 2008 Parlament Europejski po debacie poświęconej wielkiemu głodowi przyjął rezolucję stwierdzającą: Wielki głód, sztucznie wywołany na Ukrainie w latach 1932–1933, jest wstrząsającą zbrodnią przeciwko ludności Ukrainy i przeciwko ludzkości[21].

Stanowisko Polski

Sejm Rzeczypospolitej Polskiej oddał w 2006 roku cześć ofiarom głodu oraz uznał głód za akt ludobójstwa[24].

Uchwała Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 6 grudnia 2006 r. w sprawie uczczenia ofiar wielkiego głodu na Ukrainie

Sejm Rzeczypospolitej Polskiej łącząc się w bólu z bliskimi ofiar wielkiego głodu na Ukrainie, który w latach 1932-1933 kosztował życie miliony mieszkańców ukraińskich wsi, potępia totalitarny reżim odpowiedzialny za to ludobójstwo.

Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyrażając swoje najgłębsze współczucie obywatelom Ukrainy, pragnie dać wyraz nadziei, że pamięć o ofiarach tej zbrodni pozostanie przestrogą przed wszelkimi formami totalitaryzmu, który jakże boleśnie dotknął XX-wieczną Europę, w tym szczególnie Polaków i Ukraińców.

— Marszałek Sejmu – Marek Jurek

ДЕКАДА МІСІЙНОСТІ

СЛУЖБА БОЖА 

* у Неділі та Свята  9:00

 

Pozostałe Parafie Węgorzewskiego Dekanatu:
Statystyki:
Razem: 3923651 razy
Dziś: 598 razy